Nowy model biznesowy firmy audytorskiej pilnie poszukiwany

Nowy model biznesowy firmy audytorskiej pilnie poszukiwany

Nowe usługi. Nowe technologie. Nowe oczekiwania klientów. Nowe grupy interesariuszy. Nowe pokolenia przyszłych biegłych rewidentów – to problemy, którym poświęcony został środowy panel dyskusyjny Dorocznej Konferencji Audytingu.

– Firmy audytorskie stoją przed wieloma wyzwaniami, wymagającymi od nich głębokich zmian nie tylko organizacyjnych, ale też w sposobie myślenia. To oznacza, że nie wystarczy zastanawiać się nad rozwiązaniami poszczególnych kwestii – potrzeba całościowego spojrzenia. Refleksji nad modelem biznesowym firmy audytorskiej – tak stwierdzili moderatorzy tej debaty Ewa Sowińska i Andrzej Karpiak.

Jakub Wojnarowski z ACCA mówił, że przede wszystkim zmienia się świat i światowa gospodarka. Jak podkreślał, świat gospodarczy przestaje być dwubiegunowy, kończy się dominacja USA i Europy zachodniej, centra ekonomiczne patrzą coraz częściej na Chiny i Indie, a do światowej czołówki dobijają kolejne kraje. Drugim jego zdaniem megatrendem są zmiany społeczne i demograficzne. Świat zachodni starzeje się, a z drugiej strony w Afryce i Azji obserwuje się bardzo duży przyrost naturalny. Jako trzeci taki megatrend wymienił szybko postępującą cyfryzację, a jako czwarty zmiany klimatu. Jak mówił, te i szereg innych czynników muszą biegli rewidenci uwzględniać w swojej pracy i w planowaniu rozwoju swoich firm.

Wymienił też kilka czynników, które według badań prowadzonych w jego firmie określać będą nowe wyzwania stojące przed audytorami. Jedną z nich będzie inteligencja emocjonalna, która to zdolność będzie konieczna w związku z coraz częstszym oczekiwaniem wobec audytorów pracy w zespołach i współpracy z innymi ekspertami. Kolejną taką preferowaną cechą jest zdolność do wyznaczania wizji, do wskazywania dokąd firma, dla której audytor pracuje, zmierza i dokąd może dojść. W tym kontekście za ważną kwalifikację audytora uznawana będzie też kreatywność, czyli zdolność przewidywania skutków różnych działań i decyzji. I wreszcie inteligencja, czyli zdolność wiązania różnych czynników w całość, a następnie wykorzystywać to.

Jak podkreślał Jakub Wojnarowski, tradycyjne kwalifikacje biegłych rewidentów, a także ich doświadczenie będą nadal w cenie, bo tego żadna sztuczna inteligencja nie jest w stanie zastąpić. Ale od razu dodał, że te “miękkie” kwalifikacje będą miały coraz większe znaczenie. I zachęcał biegłych rewidentów do analizowania tych tych trendów, by uwzględniać je w swoich planach rozwojowych.

Komentując wystąpienie Jakuba Wojnarowskiego Ewa Sowińska stwierdziła, że samorząd biegłych rewidentów widzi te wyzwania stojące przed zawodem i zachęca biegłych rewidentów do mentalnego ale i praktycznego przygotowywania się do tych przemian. Jak poinformowała, miękkie kompetencje zostaną już wkrótce włączone do programów szkolenia biegłych rewidentów.