Andre Helin: nowe technologie zmuszą nas do szybszej pracy

Andre Helin: nowe technologie zmuszą nas do szybszej pracy

Nie ulega wątpliwości, że błyskawicznie postępujący proces cyfryzacji wiele zmieni w życiu i pracy księgowych i biegłych rewidentów – twierdzi dr Andre Helin, prezes BDO. I dodaje, że biegli rewidenci w przyszłości będą musieli pracować niemal w czasie rzeczywistym.

Jak mówił podczas panelu poświęconego nowym i innym niż dotychczas usługom biegłych rewidentów, z przeprowadzonych niedawno w Danii badań wynika, że w ciągu najbliższych 10 lat zniknie 40-45 proc. wszystkich prac biurowych. – Jeśli takie prognozy są formułowane w gospodarce, która już obecnie jest bardzo zaawansowana technologicznie, w kraju który w większości dziedzin może być pokazywany jako wzór cyfryzacji, to czego należy spodziewać się w kontekście obserwowanych przemian technologicznych w krajach mniej pod tym względem rozwiniętych? – pytał retorycznie.

Zdaniem dr. Helina jednym z pierwszych zawodów, który odczuje skutki tych zmian będzie zawód księgowego. – On prawdopodobnie będzie znikał w tej tradycyjnej formie wykonywania prostej ewidencji, którą to funkcję przejmują już komputery, a systematycznie dochodzi też do tego sztuczna inteligencja – mówił. Ale od razu dodał, że to nie oznacza od razu zniknięcie potrzeby tego typu obsługi wykonywanej przez ludzi, ale pojawi się potrzeba dostarczenia wartości dodanej, usługi innej niż ta oferowana dzisiaj.

Jak podkreślał, rynek finansowy w wielu przypadkach uważa, że obecna rachunkowość jest niewystarczająca. Według dr. Helina jest ona coraz bardziej postrzegana jako proces zbyt wolny. – Jak mówił, firmy, szczególnie te z najbardziej nowoczesnej części gospodarki, oczekują obecnie coraz szybszej informacji o procesach gospodarczych i przepływach finansowych. – Chcą tego niemal w czasie rzeczywistym, nie chcą już czekać wiele miesięcy na sprawozdanie finansowe, chcą je mieć już kilka czy kilkanaście dni po zakończeniu roku. A tego nie da się zrobić tradycyjnymi metodami – mówił. I podkreślał, że biegli rewidenci muszą dostosować się do tych oczekiwań, a do ich realizacji konieczne jest otwarte podejście do nowoczesnych technologii, które coraz częściej wykorzystywane są już u ich klientów, a z których oni też muszą nauczyć się korzystać.